Tajemnicze okoliczności rozpadu związku Dody i Dariusza Pachuta
Związek Dody i Dariusza Pachuta wydawał się jednym z bardziej stabilnych w życiu piosenkarki. Para spotykała się od dłuższego czasu, unikając spektakularnych skandali – aż do października 2024 roku, kiedy to Pachut opublikował w mediach społecznościowych zaskakujące oświadczenie. Sportowiec, który niespodziewanie przyjechał podczas zagranicznego wyjazdu partnerki, napisał: „To, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku”. Nie podał szczegółów, ale zapowiedział, że jeśli Doda zacznie publicznie komentować ich sprawę, on również ujawni więcej.
Konflikt narasta: pozwy sądowe i medialne przepychanki
Szybko okazało się, że między byłymi partnerami wybuchła prawdziwa wojna. Doda, za pośrednictwem prawników, zażądała od Pachuta zwrotu prezentów – w tym kamery, stroju narciarskiego czy kosztów kursu nurkowania. Dariusz odpowiedział na to udostępnieniem oficjalnego pisma na Instagramie, prowokując: „Opowiedz, dlaczego odszedłem, bo żaden dziennikarz nie miał odwagi cię o to zapytać!”. To zapoczątkowało falę wzajemnych oskarżeń.
Co naprawdę wydarzyło się w Turcji? Nowe rewelacje
W programie „Mówię wam” Pachut nieco przybliżył powód rozstania, sugerując różnice w stylu życia: „Podejście do życia zdrowego znacznie różni się pod kątem moim i Doroty”. Te enigmatyczne słowa tylko wzmocniły spekulacje. Według niektórych doniesień, podczas wyjazdu Doda przebywała ze swoim przyjacielem, Mariuszem „Dżagą” Ząbkowskim, co miało być przyczyną zazdrości Dariusza. Sam Dżaga później wypomniał Pachutowi, że ten „powinien żyć własnym życiem”, na co sportowiec odpowiedział: „Byłeś tam i widziałeś, co się działo!”.
Instagram jako pole bitwy: Doda kpi, Pachut grozi ujawnieniem prawdy
W kolejnych miesiącach konflikt przeniósł się do sieci. Doda podczas transmisji na żywo drwiła z Dariusza, nazywając go „atencjuszem” i sugerując, że ma obsesję na jej punkcie. W jednym z live’ów zaśpiewała nawet fragment swojej piosenki „XXX”, nawiązując do byłych partnerów: „Zostaniesz eks, eks, cieniem moich rzęs”. Pachut nie pozostał dłużny – na Instagramie udostępnił nagranie, w którym stwierdził, że „Doda nie jest tak niewinna, jak próbuje się przedstawić”, i ponownie zapowiedział ujawnienie prawdy.
Sprawa w sądzie: Doda oskarża, Pachut się broni
Konflikt wkroczył na salę sądową. Piosenkarka złożyła pozew przeciwko byłemu partnerowi, żądając zwrotu pieniędzy i przedmiotów. Jednocześnie ujawniła, że sąd nałożył na Pachuta zakaz wypowiadania się na jej temat, co jednak – jak twierdzi – nie powstrzymało go przed działaniami poprzez pośredników. Z kolei Dariusz przedstawił swoje stanowisko, twierdząc, że to on jest ofiarą nagonki medialnej.
Dzieci w centrum uwagi: kolejny etap wojny
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych wątków stały się dzieci Dariusza. Doda podczas live’a wyraziła współczucie dla jego pociech, sugerując, że „ojciec naraża je na wstyd”. Pachut odpowiedział ostro, wskazując na rzekome zakłamanie eks-partnerki: „Przecież wiesz, jaki był twój kontakt z moimi dziećmi”. Ta wymiana zdań spotkała się z dużym odzewem wśród fanów, którzy podzielili się na zwolenników obu stron.
Czy wojna Dody i Dariusza Pachuta dobiega końca?
Choć od rozstania minęło już kilka miesięcy, konflikt wciąż się zaostrza. Pachut zapowiada kolejne wyjaśnienia, a Doda nie zamierza wycofywać pozwów. Sprawa stała się przykładem tego, jak burzliwe mogą być rozstania w świecie show-biznesu – zwłaszcza gdy waśnie toczą się nie tylko za zamkniętymi drzwiami, ale też na Instagramie i w sądach. Czy kiedykolwiek poznamy całą prawdę o tym, co naprawdę wydarzyło się między Dodą a Dariuszem Pachutem? Na to pytanie odpowiedź wciąż pozostaje otwarta.

Jestem Agnieszka Abramczyk. Mam ponad 10 lat doświadczenia w tworzeniu treści. Pisanie to moja pasja, która pozwala mi dzielić się wiedzą, inspirować i poruszać ważne tematy. Każdy tekst to dla mnie okazja, by przekazać coś wartościowego moim czytelnikom.